środa, 15 maja 2013

Durarara!!! eh! ^^^^ część 1

Zoey:- Witam serdecznie moi mili. Pewnie nie mogliście się doczekać kolejnej notki, chociaż staram się je dawać regularnie. Tylko, że w wakacje nie będę chyba miała na to czasu, no i brak internetu. Dlatego staram się nadrabiać to co opuściłam i dorzucić jak najwięcej fotek. Nawet sobie ludzie nie wyobrażacie jakie to trudne, robić zdjęcia z ukrycia i ganiać za sławnymi ludźmi. Z kilkoma takimi mieszkam, więc mam trochę ułatwione zadanie, ale nie w przypadku Zoro, który na widok aparatu się wścieka i atakuje jedną z diabelnie silnych technik, to nie takie proste. Podobnie jest z Sanjim, ale on rzuca nożami i kopie z półobrotu. Mam jednak na niego sposób, ale tego to nie zdradzę.
Sanji:- Zoey-chan! Nami-san! Robin-chan! Przygotowałem dla was coś specjalnego moje cudowne panie.- *Krzyk z kuchni*
Zoey:- Boże, znowu się zaczyna nalot ze strony tego idioty. *załamka*
     Ace:- Zamknij się, debilu!!! I odczep od mojej dziewczyny!!!
Franky:- No właśnie!!! Jeszcze raz nazwiesz Robin w ten sposób, a pożałujesz!!!
 Nami:- A mnie to nikt nie obroni?!
Zoey:- Luffy, jak widać się tym nie przejmuje i coś mi się wydaje, że właśnie ciebie olał.
Robin:- Za dużo testosteronu w jednym pomieszczeniu. Muszę wyjść z domu i spokojnie poczytać, bo nie wyrobię w takiej atmosferze. - wtrąciła swoje trzy grosze.
Nami:- Ach, tak, racja. Odpoczynek i nie zwracanie uwagi na tych palantów, to dobra forma relaksu. Piszę się na to.
Zoey:- Jak tak stawiacie sprawę, to chętnie dołączę, tylko skończę to co zaczęłam. Pójdziemy potem, no nie wiem, może nad jezioro?! Co o tym myślicie?
Robin:- Świetny pomysł. To my się przygotujemy, bo jak widzę. Ty to masz strój kąpielowy i zapewne za wczasu się spakowałaś.
Zoey:- A no, tak się jakoś złożyło. Dobra, to wy idźcie, nim dorwie was ten debil, a ja poczekam cierpliwie.
Nami:- Okey! Okey! To my lecimy. A ty nam tu przypadkiem nie zniknij.
Zoey:- Spoko. Obiecałam, że zaczekam, więc tak będzie.
 Robin, Nami: *uśmieszek*
Zoey:- Jak już zostałam sama, to szybko wstawiam notkę i lecę, bo naprawdę mnie chyba oskalpują. Pociągnę jeszcze słomka i Zoro. Będzie tak jakoś inaczej.
....

Durarara!!! ^^^^ ;*













 






































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz