Zoey:- Ohayo! No ludzie, dziś to nie mogłam się powstrzymać, musiałam koniecznie po znalezieniu ciekawych fotek zrobić tą notkę. Wiem, że powinnam dawać co drugi dzień, ale mam swoje powody, dla których to robię. Na pewno jednym z nich jest nuda i nic nie robienie. Gdy tylko się na czymś skupiam za długo, to zachciewa mi się spać. Tylko oglądanie czegoś śmiesznego mnie od tego ratowało. Teraz to czuję się rozbudzona, po solidnej dawce coli. Mam tak jak Franky, pije po kilka butelek dziennie, jeśli muszę. On nie może o tym wiedzieć, że mam zapasy tylko dla siebie xD, bo jak wlewa w siebie za dużo, to staje się nieobliczalny i niebezpieczny dla otoczenia. Ale moje kochane potworki <czyt: Zoro, Luffy i Sanji> ratują sytuację.
Zoro:- Dobrze wiedzieć, że jednak nie jesteśmy jacyś najgorsi i bezużyteczni. <sarkazm>
Luffy:- Włacha. A Ace?
Sanji:- Zoey-chan... *serduszka w oczach*
Zoey: *jeb w łeb*
Ace:- A co was to interesuje?! Ja nie muszę niczego robić i się popisywać.
Zoey:- Nie zmuszam go, żeby mnie ratował. Wie o tym jaka jestem silna, dzięki mizu mizu no mi.
Zoro,Luffy: - TO TY JESTEŚ WŁADAJĄCĄ?!!!
Zoey:- Tak! I co w związku z tym?!
Ace:- To nic nowego, że moja Rin uzyskała po zjedzeniu szatańskiego owocu niesamowite zdolności.
Zoey:- Ace, ty idioto! Mówiłam, żebyś nie używał mojego prawdziwego imienia publicznie!
Ace:- Sorki. Nie denerwuj się tak.
Zoey:- Ty skończony idioto! Debilu! Tyle razy ci o tym mówiłam, a ty co? Nadal mi to robisz!
Ace:- Proszę, przestań. Jak postawię ci kolację i zaproponuje wybór miejsca i tego, że będziemy robić co ty zechcesz, to przestaniesz się denerwować?
Zoey:- Nie wiem, czy to ma jakikolwiek sens. Jestem tak wkurzona, że na pewno prędzej skręciłabym ci kark niż zechciała gdzieś wyjść i się wyluzować.
Ace:- Wierzę, że do tego nie dojdzie.
Zoey:- Kocham cię i to nawet bardzo, ale w tej chwili się nie kontroluje.
Ace:- Też cię kocham. A czy teraz się zgodzisz gdzieś wyjść?
Zoey:- No dobra, niech ci będzie. Ale muszę jeszcze skończyć ten wpis.
Zoro:- Ja się tym zajmę, a ty możesz iść. Tylko baw się dobrze i nie zaprzątaj sobie niczym swojej pięknej główki. Wszystko będzie dobrze.
Zoey:- No przecież idę. Tylko dajcie mi to skończyć.
...
Ace x Sanji ^^ <33
(Nami:- Postacie a anime One Piece)
Zoey:- No dobra, niech ci będzie. Ale muszę jeszcze skończyć ten wpis.
Zoro:- Ja się tym zajmę, a ty możesz iść. Tylko baw się dobrze i nie zaprzątaj sobie niczym swojej pięknej główki. Wszystko będzie dobrze.
Zoey:- No przecież idę. Tylko dajcie mi to skończyć.
...
Ace x Sanji ^^ <33
(Nami:- Postacie a anime One Piece)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz